LogoMenu

Jak przeciągnąć kabel przez Peszel

Jak przeciągnąć kabel przez peszel - od praktyka

Pamiętam, jak pierwszy raz stanąłem przed zadaniem przeciągnięcia kabla przez peszel. Patrzyłem na tę giętką rurkę i zastanawiałem się, jak właściwie mam to zrobić. Przez pierwsze pół godziny moje próby kończyły się tym, że kabel zawijał się w środku jak wściekły. Ale po kilku nieudanych próbach w końcu złapałem o co chodzi. Dziś pokażę ci, jak uniknąć moich błędów.

Czym jest ten peszel i po co go używać?

Peszel to taka giętka rurka, zwykle z tworzywa sztucznego, która chroni kable. Wyobraź sobie, że to taki tunel dla twoich przewodów. Używa się go głównie po to, żeby:

- Chronić kable przed uszkodzeniem - na przykład gdy prowadzisz je w betonie czy pod tynkiem
- Ułatwić późniejszą wymianę kabli - stary kabel możesz wyciągnąć, a nowy przeciągnąć tym samym peszlem
- Zachować porządek - zamiast kilku luźnych kabli masz jedną schludną rurkę

U mnie w domu używałem peszla do poprowadzenia kabli telewizyjnych przez strop. Bez tego musiałbym niszczyć tynk za każdym razem gdy chciałem coś zmienić.

Co będzie ci potrzebne?

Żeby przeciągnąć kabel przez peszel, przygotuj:

- Sam peszel (oczywiście)
- Kabel który chcesz przeciągnąć
- Taśmę elektryczną lub specjalną końcówkę
- Mydliny lub proszek do prania (o tym za chwilę)
- Cierpliwość - to najważniejsze!

Ja zawsze mam pod ręką też latarkę - przydaje się gdy peszel jest długi i ciemno w środku.

Przygotowanie kabla

To najważniejszy krok. Jeśli źle przygotujesz kabel, będzie się zawijał i utknie w połowie drogi.

1. Sprawdź czy kabel jest prosty - jeśli jest zwinięty, rozprostuj go
2. Jeśli przeciągasz kilka kabli razem, zwiąż je razem taśmą
3. Na końcu kabla zrób "strzałkę" - zawiń taśmę tak żeby powstał stożek
4. Upewnij się że nie ma żadnych wystających drucików

Ja kiedyś przeciągałem kabel sieciowy i zapomniałem o tym ostatnim punkcie. Jeden drucik zahaczył o wewnętrzną ściankę peszla i utknąłem na dobre 20 minut.

Magiczny trik z mydlinami

To może brzmieć dziwnie, ale naprawdę działa. Weź odrobinę płynu do mycia naczyń lub proszku do prania, zmieszaj z wodą i posmaruj końcówkę kabla. To zmniejszy tarcie i kabel będzie łatwiej się ślizgał.

Uwaga - nie używaj smarów technicznych czy olejów! Mogą uszkodzić izolację kabla. Zwykłe mydło w zupełności wystarczy.

U mnie sprawdza się też talk - sypnę odrobinę do peszla przed przeciąganiem i kabel sunie jak po maśle.

Jak właściwie przeciągać?

1. Upewnij się że peszel jest prosty - jeśli się zagina, wyprostuj go
2. Weź przygotowany kabel i delikatnie wsuń go do peszla
3. Pchaj powoli, bez użycia siły
4. Jeśli kabel się zacina, wycofaj go trochę i spróbuj jeszcze raz
5. Gdy poczujesz opór, nie walcz z nim - lepiej wyjąć i sprawdzić co się stało

Najczęstszy błąd to pchanie na siłę. Jak kabel nie chce iść, to znaczy że coś jest nie tak. U mnie zwykle winowajcą było złe przygotowanie końcówki.

Co zrobić gdy kabel utknie?

Nie panikuj. Zdarza się to każdemu. Oto co możesz zrobić:

- Delikatnie pociągnij kabel do tyłu - czasami wystarczy go wycofać i spróbować jeszcze raz
- Sprawdź czy peszel nie jest zapchany - możesz przez niego przepuścić latarkę żeby zajrzeć do środka
- Jeśli masz drugi koniec peszla wolny, spróbuj przeciągnąć kabel z drugiej strony
- Użyj przewodu pomocniczego - o tym poniżej

Ja raz miałem sytuację gdzie kabel utknął na dobre. Okazało się, że w peszlu była pozostałość po taśmie z poprzedniego przeciągania.

Metoda z przewodem pomocniczym

Jeśli peszel jest bardzo długi lub pełen zakrętów, warto użyć przewodu pomocniczego. To może być drut (np. wiązarowy) albo sznurek.

1. Przeciągnij najpierw przewód pomocniczy przez peszel
2. Przywiąż do niego kabel
3. Ciągnij za przewód pomocniczy, a kabel pójdzie za nim

Ta metoda jest szczególnie przydatna gdy peszel ma ostre zakręty. Używam jej zawsze gdy przeciągam kable przez całe mieszkanie.

Kilka praktycznych wskazówek

Zawsze przeciągaj kable pojedynczo. Jeśli musisz przeciągnąć kilka naraz, zrób to jeden po drugim. Próba przeciągnięcia wiązki kabli na raz to proszenie się o kłopoty.

Jeśli peszel jest stary i sztywny, możesz go delikatnie podgrzać suszarką. Uważaj tylko żeby nie stopić tworzywa.

Zapisuj sobie które kable są w którym peszlu. Ja mam w notesie szkic mieszkania z opisami. Przydaje się gdy po roku muszę coś wymienić.

Zawsze zostaw zapas kabla na końcach. Lepiej mieć za dużo niż za mało. Nadmiar zawsze można schować w puszce.

Czego nie robić?

Przez lata nauczyłem się kilku rzeczy, których należy unikać:

Nie używaj siły - jeśli coś nie idzie, znaczy że jest problem do rozwiązania, nie przeszkoda do pokonania siłą.

Nie przeciągaj kabli pod napięciem - to oczywiste, ale warto przypomnieć.

Nie zostawiaj ostrych zakrętów - kable nie lubią być zginane pod kątem 90 stopni.

Nie używaj uszkodzonych peszli - jeśli peszel ma pęknięcia, lepiej go wymienić.

Podsumowanie

Przeciąganie kabla przez peszel to nie jest skomplikowana sprawa, ale wymaga cierpliwości i dobrego przygotowania. Najważniejsze to odpowiednio przygotować końcówkę kabla i nie pchać na siłę gdy coś nie idzie.

Pamiętaj o mydlinach lub talku - naprawdę ułatwiają sprawę. I nie zrażaj się jeśli za pierwszym razem nie wyjdzie. Ja potrzebowałem trzech prób zanim opanowałem tę sztukę.

Teraz przeciąganie kabli przez peszel zajmuje mi kilka minut zamiast godzin. A do tego mam satysfakcję, że zrobiłem to porządnie i kable są dobrze zabezpieczone.

Spróbuj, a zobaczysz że to nic strasznego. Jeśli masz jakieś pytania, śmiało pisz - chętnie podzielę się kolejnymi spostrzeżeniami z mojego doświadczenia.


wszelkie prawa - wiadomo - zastrzeżone - zakaz kopiowania bez pisemnej zgody autora