LogoMenu

Jak zbudować serwer domowy za grosze

Jak zbudować serwer domowy za grosze - prawdziwa historia

Zacznijmy od prawdy: dwa lata temu postanowiłem zbudować serwer domowy. Miałem dość płacenia za chmurę, a moje zdjęcia rodzinne wciąż były rozrzucone po pięciu różnych usługach. Ale nie chciałem wydać fortuny. Dziś pokażę wam jak za 300 złotych zbudowałem serwer, który zastąpił mi Dropbox, Netfliksa i własną stronę WWW.

Dlaczego w ogóle serwer domowy?

Przez lata pracowałem w korporacjach z serwerami za dziesiątki tysięcy złotych. Ale w domu potrzebowałem czegoś prostszego. Chciałem:

  • Mieć kontrolę nad swoimi danymi
  • Nie płacić abonamentów miesięcznych
  • Nauczyć się nowych rzeczy
  • Mieć miejsce na backup rodzinnych zdjęć

Uwaga na początek

Serwer domowy to nie to samo co profesjonalne rozwiązanie. Nie będzie tak szybki jak AWS, ale za to jest Twój i nikt nie wyłączy Ci usługi z dnia na dzień.

Skąd wziąłem sprzęt za grosze?

Klucz to nie kupować nowego sprzętu. Przeszukałem:

Moje źródła tanich komponentów:

  • Allegro lokalne - komputery z odzysku
  • Grupy facebookowe - ludzie często oddają stare komputery
  • Firmy likwidujące sprzęt - złom komputerowy
  • Serwisy naprawcze - nieodebany sprzęt

Mój wydatek: 280 złotych

  • Komputer Dell Optiplex 7010 - 150 zł (Allegro)
  • Dodatkowa pamięć RAM 8GB - 50 zł (grupa facebookowa)
  • Dysk SSD 240GB - 80 zł (używany)
  • Kable i przejściówki - darmo (z szuflady)

Co ten serwer właściwie robi?

Po roku użytkowania mój serwer obsługuje:

Moje zastosowania:

  • Nextcloud - mój prywatny Dropbox
  • Plex - domowe kino z moimi filmami
  • Backup - automatyczne kopie zdjęć z telefonów
  • Strona WWW - blog rodzinny
  • VPN - bezpieczny dostęp z zewnątrz

Największe wyzwania

Nie było łatwo. Pierwsze tygodnie to była walka:

Problem 1: Prąd

Stary komputer pobierał 80W. Przy obecnych cenach prądu to około 350 zł rocznie. Rozwiązanie: ustawiłem harmonogram wyłączania na noc.

Problem 2: Internet

Miałem słaby upload od dostawcy internetu. Zdjęcia synchronizowały się godzinami. Rozwiązanie: zmiana pakietu na lepszy.

Problem 3: Hałas

Stare wentylatory brzęczały jak odkurzacz. Rozwiązanie: wymiana na cichsze i ustawienie serwera w piwnicy.

Jak zacząć - krok po kroku

Krok 1: Znajdź komputer

Szukaj czegoś z procesorem Intel i3/i5 2-3 generacji. To idealny kompromis między wydajnością a poborem prądu. Unikaj komputerów gamingowych - pobierają za dużo prądu.

Krok 2: Zainstaluj system

Ubuntu Server - darmowy i ma dobre wsparcie. Instalacja zajmuje 20 minut. Nie bój się terminala, to Twój przyjaciel.

Krok 3: Docker to Twój przyjaciel

Zamiast instalować programy bezpośrednio, użyj Dockera. To jak wirtualne pudełka - jedna aplikacja nie zepsuje drugiej.

Czy to się opłaca?

Rachunek ekonomiczny po roku:

  • Koszt sprzętu: 280 zł
  • Prąd: 350 zł/rok
  • Oszczędność na chmurze: 600 zł/rok (Dropbox + Google Drive)
  • Oszczędność na streamingach: 400 zł/rok (nie płacę za niektóre usługi)

Wniosek: Zwrot inwestycji po niecałym roku!

Ważne: nie dla każdego

Jeśli nie lubisz majsterkować i wolisz plug-and-play, to nie dla Ciebie. Serwer domowy wymaga czasu i cierpliwości. Ale satysfakcja jest niesamowita.

Moje rady na start

Gdybym zaczynał dziś, zrobiłbym tak:

  1. Zacznij od taniego komputera - nie więcej niż 200 zł
  2. Najpierw postaw jedną usługę (np. Nextcloud)
  3. Zrób backup konfiguracji
  4. Sprawdź ofertę dostawcy internetu - upload jest kluczowy
  5. Nie spiesz się - to ma być przyjemność, nie wyścig

Dziś mój serwer działa 24/7. Rodzina ma dostęp do zdjęć, ja mam backup ważnych dokumentów, a dzieci oglądają bajki bez reklam. Wszystko za ułamek kosztów komercyjnych rozwiązań.

Jeśli masz pytania - pisz w komentarzach. Pomogę jak tylko mogę!